BMW Z4 czy Toyota Supra - który lepszy?

Choć na pierwszy rzut oka Toyota Supra i BMW Z4 różnią się od siebie, ich właściwe podzespoły są niemal identyczne. To nie jest typowy przypadek inżynierii znaku towarowego ani współdzielenia platform, ponieważ obie marki na co dzień operują w różnych częściach świata i rynku motoryzacyjnego. Niemniej jednak, wspólny projekt sportowego samochodu pomiędzy BMW a Toyotą przyniósł na świat dwa wyjątkowe modele, oferujące napęd na tylną oś oraz manualne skrzynie biegów w czasach, gdy te technologie stają się coraz rzadsze. Autor miał okazję przetestować oba pojazdy jeden po drugim.

Mimo że Supra i Z4 mają zupełnie różne wyglądy, dzielą tę samą ramę, silnik oraz skrzynię biegów. Większość ich komponentów zawieszenia i układu kierowniczego jest również identyczna. Jednak zarówno Toyota, jak i BMW dostosowały swoje modele do własnych preferencji. Obie marki zapewniają, że samochody różnią się na tyle, by móc je jednoznacznie zidentyfikować. Ale czy w rzeczywistości tak jest? Po odbyciu testu porównawczego autor był zaskoczony, jak różne wrażenia z jazdy oferują obie maszyny.

2024 Toyota GR Supra to prawdziwa gratka dla miłośników sportowych aut. Nie daj się jednak zwieść jej mechanicznemu pochodzeniu. Supro dostarcza mnóstwo frajdy z jazdy, która w dużej mierze pochodzi z doskonałego silnika. Supra jest napędzana przez 3.0-litrowy sześciocylindrowy silnik turbo, który oferuje rewelacyjną moc oraz fenomenalny dźwięk. Czując przyspieszenie w Supre, ma się wrażenie jakby się dostawało cios prosto od Mike'a Tysona.

Nieocenionym atutem Supry jest z pewnością połączenie silnika z manualną skrzynią biegów. Sprzęgło w Supre jest podobne do nowoczesnego rozwiązania BMW, ale jest odrobinę lżejsze. Z tego powodu punkt załączenia jest nieco nieprecyzyjny, co sprawia, że przy pierwszym kontakcie może być trudno uzyskać płynne przełączanie biegów. Natomiast dźwignia zmiany biegów w Supre jest smukła i wygodna w użyciu, co czyni jazdę naprawdę przyjemną.

Jednak dobry samochód sportowy to nie tylko mocny silnik. Powinien również doskonale się prowadzić. W tym aspekcie Supra jest bardzo zabawna. Jej układ kierowniczy może być nieco zbyt lekki, ale jest precyzyjny, a hamulce oferują świetny czucie, zapewniając doskonałą siłę hamowania. Mimo to zawieszenie wydaje się zbyt twarde, a ograniczona widoczność przez małe okna może nieco utrudniać dynamiczną jazdę, powodując uczucie klaustrofobii.

Z zewnątrz jednak prezentuje się znakomicie — Toyota naprawdę przebiła się z stylistyką Supry, która wyróżnia się na drodze. Przyciąga spojrzenia i sprawia, że każdy spacer do niej to wyjątkowe przeżycie.

Z kolei BMW Z4 M40i, mimo że nie jest stylowo tak porywające jak Supra, oferuje niezwykle przyjemne doznania za kierownicą. Wyposażone w ten sam napęd co Supra, Z4 M40i zapewnia moc 382 KM, ale jego dźwięk jest głębszy i bardziej stłumiony. Muszę przyznać, że chociaż preferuję manualną skrzynię w Supre, Z4 również jest przyjemny w użytkowaniu.

Na drodze Z4 M40i jest bardziej dopracowane, przestronniejsze i wygodniejsze niż Supra, nawet z otwartym dachem. Lepsza widoczność zwiększa poczucie bezpieczeństwa podczas jazdy. Dodatkowo, Z4 lepiej zachowuje się na nierównościach, co czyni jazdę bardziej komfortową i przyjemną.

Decydując się na wybór jednego z tych pojazdów, nietrudno odnieść wrażenie, że niezależnie od preferencji, obaj konkurenci mają swoje mocne strony, które warto docenić. Jeśli jednak autor miałby wydać swoje pieniądze, zdecydowałby się na BMW Z4 M40i z uwagi na wyższy komfort, lepszą widoczność oraz umiejętność dostarczenia równie sportowych wrażeń jak Supra. Z4 to maszyna, która potrafi zainspirować zaufanie w trakcie jazdy, co czyni całość bardziej satysfakcjonującą.